Jeżeli kiedykolwiek myślałeś o wykonywaniu zawodu
tłumacza przysięgłego, wiedz o tym, że uzyskanie uprawnień nie należy do najprostszych zadań. Owszem, było łatwo do roku 2004, kiedy tłumaczy nie było zbyt wielu i przyznano uprawnienia z urzędu wielu nauczycielom języka niemieckiego (wystarczył dyplom potwierdzający znajomość języka). Niestety zmieniło się to po roku 2005, kiedy to w życie weszło specjalne ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie szczegółowego sposobu przeprowadzenia egzaminu na tłumacza przysięgłego (Dz. U. Poz. 129) a potem rozporządzenie zmieniające z dnia 30 października 2018 r
Wg tego rozporządzenia:
- kandydat musi złożyć egzamin zdawany przed specjalnie powołaną komisją w Ministerstwie Sprawiedliwości,
- egzamin składa się z 2 części: pisemnej i ustnej, przy czym do części ustnej przechodzą tylko ci kandydaci, którzy zdali część pisemną
- w części pisemnej kandydat otrzymuje do przetłumaczenia 4 teksty: 2 na język niemiecki i 2 na język polski, przy czym zawsze jeden z 2 tekstów będzie pismem sądowym, urzędowym lub prawniczym, tzn. będzie zawierał ściśle prawniczą terminologię (ja na moim egzaminie miałam wyrok w sprawie karnej do przetłumaczenia na język niemiecki i fragment prawa budowlanego do przetłumaczenia na język polski, chociaż teksty ogólne też były przepełnione terminologią specjalistyczną)
- w części pisemnej kandydat może korzystać z przyniesionych przez siebie słowników, leksykonów i glosariuszy w formie papierowej. Uwaga: nie mogą to być pełne teksty kodeksów, własne notatki i słowniki w postaci e-nośnika. Faktem jest, że nie ma zbyt wiele czasu na sprawdzanie słówek.
- egzamin pisemny trwa 4 godziny.
w części ustnej liczba tekstów jest taka sama, przy czym kandydat tłumaczy:
a) a vista (tzn. otrzymuje do tłumaczenia 2 teksty w formie pisemnej) z języka obcego na język polski, w tym jeden z nich jest pismem sądowym, urzędowym lub tekstem prawniczym;
Teksty do tłumaczenia a vista o długości minimum jednej strony są wręczane kandydatowi bezpośrednio przed tłumaczeniem, przy czym kandydat otrzymuje 2 minuty na przeczytanie tych tekstów przed rozpoczęciem tłumaczenia. Z mojego egzaminu pamiętam, że tekstem ogólnym miał być tekst o produkcji prądu.
b) konsekutywnie – (egzaminator odczytuje lub odtwarza 2 teksty z przerwami na tłumaczenie) z języka polskiego na język obcy, w tym jeden z nich jest pismem sądowym, urzędowym lub tekstem prawniczym. Pamiętam z mojego egzaminu protokół przesłuchania świadka do przetłumaczenia.
W części ustnej nie ma możliwości korzystania ze słownika
- Ważne jest, że część ustna twojego egzaminu jest nagrywana, aby komisja nie musiała oceniać tłumaczenia natychmiast, ale miała możliwość wielokrotnego odtworzenia i wychwycenia błędu.
- Ocena tłumaczenia: Za każdą część egzaminu możesz otrzymać 200 punktów: po 50 pkt za każdy tekst (25 punktów za umiejętności językowe i 25 punktów za umiejętności tłumaczeniowe). W ocenie ważne jest pojęcie błędu krytycznego, czyli błędu powodującego istotne naruszenie sensu tekstu źródłowego. Za taki błąd można obniżyć punktację nawet o 10 punktów w kategorii umiejętności tłumaczeniowych za każdy taki błąd.
- Egzamin uważa się za zdany, kiedy kandydat uzyskał minimum 75% punktów za każdą z części.
- Zdawalność egzaminu jest bardzo niska, przykładowo w roku 2013 przystapiło do niego 12 osób, przy czym przez obydwie części przeszły 4 osoby, tzn. 30%.
Ale nie poddawaj się, wskaż sobie cel i dąż do niego wytrwale!